Znalazłem Jezusa na pustyni

Peter* (Azja Południowa) dorastał jak wszyscy wokół niego: w muzułmańskiej rodzinie, w muzułmańskim społeczeństwie, nigdy wcześniej nie spotkał chrześcijanina.

Pod koniec 2016 roku Peter przeprowadził się na Półwysep Arabski (PA) w poszukiwaniu pracy, aby zapewnić utrzymanie sobie i swojej rodzinie w domu. Szybko odkrył, że życie w PA było znacznie trudniejsze niż się spodziewał, ale udało mu się znaleźć pracę. Sześć miesięcy później miał bardzo realistyczny sen. „Widziałem siebie i mojego ojca [który zmarł w 2014 roku]. Siedzieliśmy w kościele, a mój ojciec się modlił. Powiedział mi, że Jezus jest żywym Bogiem i poprosił mnie, abym się modlił i przyjął Jezusa, ponieważ Jezus Chrystus jest prawdziwy i żywy. Wtedy zobaczyłem przed sobą cień krzyża” – powiedział Peter. Obudził się i pomyślał o tym śnie po czym ponownie zasnął i miał kolejny sen „Śniłem, że mój ojciec ponownie powiedział mi, że Jezus Chrystus jest prawdziwy i żywy”.

Następnego dnia Peter postanowił dowiedzieć się więcej o tym 'Jezusie’, o którym mówił jego ojciec, dosłownie wpisując do wyszukiwarki „Kim jest Jezus Chrystus?”. Peter wspomina: „Tego dnia wiele dowiedziałem się o Jezusie i nawet ściągnąłem Biblię w moim ojczystym języku. Przeczytałem całą Biblię w siedem dni. Kiedy skończyłem, poszedłem do swojego pokoju, zamknąłem drzwi i modliłem się. Nagle poczułem, jak Duch Święty dotyka mojego serca i naprawdę przyjąłem Jezusa Chrystusa, który teraz jest dla mnie wszystkim, co mam.”.

Peter chciał pójść do kościoła, ale miał problem ze znalezieniem go, ponieważ nie znał adresu ani żadnych wierzących. Kiedy w końcu spotkał pewnego pastora, podzielił się z nim historią swojego życia i powiedział, że chce całkowicie oddać swoje życie Chrystusowi i dzielić się miłością Jezusa z innymi przez resztę swojego życia. Kiedy pastor opowiedział mu o chrzcie, Peter z entuzjazmem powiedział, że chce jak najszybciej się ochrzcić, i tak też zrobił.

„Teraz zawsze czuję pokój w sercu, bo mam nadzieję. Zawsze czuję radość w sercu. Wcześniej nie wiedziałem, kim jest Bóg, nie miałem nadziei” – powiedział Peter. „Zawsze żyłem w stresie”.

Uratowany, aby ratować innych

Dzielenie się miłością Chrystusa nie zawsze jest łatwe. Peter napotkał wiele wyzwań, ponieważ żyje swoją wiarą w swojej społeczność. Grożono mu śmiercią, wyzywano i bito.

Peter doświadczył odrzucenia i prześladowania nie tylko w PA, ale także ze strony swojej rodziny w Azji Południowej. „Moja rodzina oficjalnie się mnie wyparła i próbowała zabić z powodu mojej wiary. Dawni przyjaciele teraz życzą mi śmierci” – dzielił się Peter.

Mimo to Peter chętnie dzieli się Dobrą Nowiną z każdym, kogo spotyka. Peter wyjaśnia: „Biblia mówi nam, aby iść na cały świat i dzielić się Ewangelią ze wszystkimi, dlatego zawsze szukam okazji, aby podzielić się tym, co wiem o Jezusie z niewierzącymi”.

„W ostatnich latach spotkałem wiele osób, z którymi mogłem podzielić się Dobrą Nowiną i mimo że wiele osób odmówiło, 19 osób przyjęło Go [jako Zbawiciela]!”.

Pismo Święte jako paliwo

Peter poznał pracowników OM mieszkających w regionie i szybko się z nimi zaprzyjaźnił. Kiedy potrzebował miejsca na nocleg, wprowadził się do Juana*, (Ameryka Południowa), który szukał wtedy możliwości długoterminowej  służby wśród lokalnej społeczności. „Przez te dwa i pół miesiąca, kiedy mieszkaliśmy razem, Peter i ja studiowaliśmy Dzieje Apostolskie i List do Rzymian” – dzielił się Juan. „Nikt nigdy nie czytał z Peterem Pisma Świętego, dlatego miał wiele pytań. Dzięki Bożej łasce i w świetle Jego Słowa, razem znaleźliśmy odpowiedzi”.

„Nie powiedziałbym, że „pomogłem mu” wzrastać w wierze – to naprawdę był wynik czytania o pierwszym Kościele. Śmiałość i odwaga, z jaką pierwsi uczniowie dzielili się Dobrą Nowiną – nawet pośród prześladowań i trudności – były dla Petera najlepszym przykładem i paliwem dla wzrostu.”

Nie tylko Peter doświadczył w tym czasie wzrostu, ale również Juan. „Pojechałem na PA z innymi oczekiwaniami i wiele razy byłem zniechęcony i zasmucony tym, co się działo, ale wtedy widziałem Petera i jego radość, która wypływała 'tylko’ z pewności w Bogu. To naprawdę otworzyło mi oczy, by doceniać błogosławieństwa i radować się w Panu”, powiedział Juan.

Módl się o siłę i zachętę dla poszukujących i nowych wierzących w PA. Módl się o miejscowych i zagranicznych wierzących, którzy żyją swoją wiarą w codziennym życiu, aby byli światłem w swoich społecznościach i przyciągali innych do Chrystusa i Jego wiecznej światłości.

*imię zmienione

To ważne. Warto podzielić się ze znajomymi.